Przejdź do głównej zawartości

Matka Strzał (Królowa Strzał) - Kali


Ostatni nów przyniósł mi potrzebę osadzenia pewnych dążeń. Ponieważ to wejście w znak Byka, nów ten był dla mnie związany z intencjonowaniem w tym, co ziemskie, cielesne, namacalne.
Nieodwołalnie towarzyszyła mi w tym obecność bogini Kali. Jej energia jest w ostatnim czasie bardzo silna we mnie, co nie zawsze jest proste do zniesienia. Pozwala mi to jednak obserwować jej twarz w dużym zbliżeniu. Jej obecność we mnie i spokojnie przyglądanie się detalom pozwala pogłębić jej wizerunek w mojej głowie i otworzyć się na szersze zrozumienie Matki Strzał.

We wstępie jeszcze pozostając (ponieważ dotychczas nie zabrałam się za post systematyzujący różnice w nazewnictwie u Haindl'a w stosunku do tradycyjnego Tarota) - w talii z którą pracuje Karty Dworskie nie są tradycyjną hierarchią królewską, a rodzinną. Mamy tu Córki, Synów, Matki i Ojców. Ponieważ nie byłam nigdy przywiązana do standardowego nazewnictwa, podział Haindl'a jest dla mnie dużo bardziej intuicyjny i zrozumiały w odbiorze. Pokrewieństwo łatwiej tworzy w moim zrozumieniu powiązania pomiędzy sobą, a rodzinny charakter daje mi głębsze poczucie pierwotnej plemienności.


Kali to w hinduizmie najpiękniejszy obraz silnej, niepohamowanej kobiecej energii. Kali jest syntezą wszystkich aspektów kobiecości. Niesie w sobie piękno, drapieżność, swobodę, seksualną energię, pierwotność, siłę, mądrość i nieskończoną odwagę. Jest to symbol boga w aspekcie wiecznej matki przyrody, bezlitosnej w swych prawach, doskonale obojętnej wobec ludzkiej psyche. W obrazie Haindl'a Królowa Strzał jest czarna, tak jak w czerni rozmywają się wszystkie kolory, tak i w Kali wszystkie żeńskie aspekty znajdują swoje miejsce. Jej nagość niesie ze sobą pierwotność i prawdę, bez ozdób i iluzji. Naszyjnik na jej szyi to w tradycyjnych obrazach 50 liter sanskryckiego alfabetu – zaczątki wiedzy i mądrości. Jej cztery ręce to narzędzia jej pracy – nieodwracalne działanie sprawiedliwej i obojętnej na łzy człowieka karmy. Uprawianie miłości z martwym, lub skrępowanym Śiwą to powoływanie go do istnienia, rozbudzanie, „pochwycenie”, niesienie ze sobą silnej, kobiecej seksualności, niezdominowanej przez męska energię, dodatkowo wzmocnionej przez czerwone akcenty (język i włosy/chusta) – symbolika energii sprawczej. Lunarny motyw na głowie, symbolizujący cykliczność. Trzecie oko w jego bezpośredniej bliskości. Jak dotąd nie spotkałam w ostatnim czasie piękniejszego i bardziej symbolicznego obrazu Kobiecości. Aspekt Strzał jako żywiołu Ognia jedynie podkreśla całą oprawę Karty. Królowa, Matka tego żywiołu, dająca życie, generująca energię, kreację, twórczość. Rodzicielka płomieni.

Jeśli w Twoim życiu pojawia się Matka Strzał, wraz z całym swoim magnetyzmem, pewnością siebie i nieskrępowaniem, czas ruszyć się z miejsca. Porzuć chwilowo wszystkie swoje intelektualne rozważania, ponieważ Królowa Strzał to zdecydowanie siła twojej pierwotnej, wewnętrznej energii. Oddaj się całkowicie we władanie siły podświadomości. Przyjrzyj się pokładom nieznanych, często niebezpiecznych dla siebie i innych części swojego własnego Ja. Zajrzyj w głąb siebie i oświetl te miejsca w sobie, stań oko w oko z pierwotną prawdą. Kali jest bezwzględną wykonawczynią karmy, więc dobrze przyjrzyj się sobie. Dopiero gdy odrzucisz intelektualne analizy siebie, sprytne tłumaczenia swojego ego, rozpuścisz postrzeganie siebie samego przez pryzmat tworzącego wyjaśnienia i szuflady umysłu – uwolnisz się. Patrz na siebie czystym okiem swojej intuicji. Zaufaj sobie, swoim instynktom i naturze. Miej pewność siebie. Dopiero wtedy, bez skrępowania, sztuczności i sztywności – możesz odtańczyć z Kali energetyzujący, pierwotny, wyzwalający taniec życia. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mag - Magik - Kuglarz w Tarocie Haindl'a

Karta Maga trafiła do mnie w ostatnim czasie, przy pytaniu o relację z określoną przestrzenią. Postanowiłam więc wejść w jej różnorodność znaczeń, by lepiej zrozumieć odpowiedź. Mag i Haindl Magik przychodzi do nas po Głupcu, wnosząc z sobą cyfrę Jeden. Początek. Potencjał. O ile Głupiec wyruszył w drogę, o tyle Mag już na niej jest. Głupiec niesie w sobie cyfrę Zero, którą Mag przetransformował w Jeden. W kabalistycznym Drzewie Życia jest na drodze łączącej Kether z Biną, a więc Zrozumieniem. Jeśli chodzi o sam obraz Haindl'a, jest on zdecydowanie jednym z ciekawszych obrazów Magów jakich widziałam. Na pierwszym planie mamy wszystkie cztery wizualizacje żywiołów Małych Arkan - Kamień, Strzałę, Miecz i Kielich. Symbolizują one syntezę tego, co posiada w sobie potencjał Maga.  Jak opisuje Crowley: * Różdżką tworzy. Kielichem chroni. Sztyletem niszczy. Monetą zbawia. * Obecność broni żywiołów przypomina, że Mag korzysta z nich do kreowania. W tle widać twarz Ma

Haindl i Dwójki

Dwójki. Żywioły w czystej i harmonijnej formie. Pierwsza manifestacja. Nie są to już zarodki, ale ich sił nie zanieczyszcza żaden wpływ. Cyfra dwa to również symbolika współdziałania, dawania-brania lub uzupełniania się. To równoważenie. Dwójka Strzał (Różdżek, Buław) - Panowanie Tło karty przedstawia ruiny, świadomość nierozerwalnej korelacji zniszczenia z tworzeniem. Schody ku górze obiecują zawsze duchowe wznoszenie. Skrzyżowane strzały - symbol mocy, ale i jednoczesnego zawieszenia broni. Najlepsza i najczystsza forma żywiołu ognia. Wola, idealna, niezależna. Całość obrazu stanowi kompozycję symbolizującą próg konieczny do przejścia na schody. Jednak żeby to zrobić, trzeba się pochylić i przejść pod skrzyżowanymi strzałami - stąd ich Dominium, Panowanie. Chyba, że swoją Wolą karzemy im się unieść? Czy warto bawić się w adepta i próbować w ogóle wejść na schody, jeśli nie potrafimy wyrazić swojej Woli? Dominium? Wszelkie drzwi, bramy, wejścia, progi - to narzędzia do zatrzyma